wtorek, 25 sierpnia 2015

Żyję!

   Tak jest, moi drodzy. Ja żyję i mam się dobrze. Już od miesiąca się nie odzywałam i mogliście dojść do nieciekawego wniosku, że dałam sobie spokój z pisaniem. Na szczęście tak nie jest. Stwierdziłam zatem (no dobra, nie samodzielnie, ale Overlifess mi podpowiedział żeby tak zrobić - dzięki :D), że rozwieję wszelkie wątpliwości i odezwę się.

   Jedyne co mogę Wam zdradzić to to, że blog będzie nosił tytuł Pozory lubią mylić, w skrócie PLM. A teraz domyślajcie się, o co może chodzić :P

   Inną rzeczą jest to, że mam potężny zastój. Jakoś od 3 tygodni nie mogę się zmusić do napisania choćby zdania. Wystąpił u mnie jakiś taki wstręt do pisania. Pomysły są i wena jako taka, ale kiedy tylko otwieram Worda i patrzę na klawiaturę to po prostu nie mogę. Ale jest postęp. Jakoś 2 dni temu zmusiłam się do napisania czegoś i w końcu wyskrobałam pół rozdziału, który tak średnio mnie zadowala, ale lepsze to niż nic. Teraz próbuję jakoś skończyć ten rozdział i coś czuję, że powoli się odblokowuję. *taka_szczęśliwa* :D Tak więc, na chwilę obecną mam 5 i pół rozdziału i pomysł na ok. 2 następne. Niestety musicie przywołać jeszcze trochę cierpliwości, bo chcę, tak jak przy Akuma nadpisać ze 20 rozdziałów do przodu aby zabezpieczyć się przed ewentualnym brakiem czasu czy weny. Przeczuwam także, że PLM będzie dłuższy od Akuma. Jednak nic więcej Wam nie powiem.

   A zatem, nie obrażajcie się na mnie i czekajcie. Jedyne co Wam mogę zagwarantować to to, że blog na pewno prędzej czy później ruszy. Jestem z natury osobą, która lubi kończyć to co zaczęła i z pewnością doprowadzę opowiadanie do końca.

   Pozdrawiam serdecznie i posyłam moc całusów :* :*


   Wasza JakżeNieOgarniętaAutorka Asiek ;)