Przyznam szczerze i bez bicia, że mam mieszane uczucia i nie mam pewności, że tym razem podołam wyzwaniu. Mimo wszystko mam gorącą nadzieję, że przełamię się do pisania i każda kolejna notka będzie mi przychodziła łatwo i przyjemnie. Ważni w tym wszystkim będziecie Wy, moi kochani. Każdy Wasz komentarz, miłe słowo, nawet sroga krytyka będzie dla mnie motywująca, bo wiem, że piszę dla kogoś i ktoś na mnie liczy.
Dziękuję bardzo za komentarze pod ostatnim postem, choć trochę mi było smutno, że tak mało osób się zaangażowało :( Chociaż w sumie, tyle mnie nie było to z pewnością wiele osób stwierdziło, że już nie powrócę do pisania. Tak czy inaczej: Over, Eren i Basia dziękuję Wam za komentarze :) To dzięki Wam jestem tu i teraz ;)
Dziękuję bardzo za komentarze pod ostatnim postem, choć trochę mi było smutno, że tak mało osób się zaangażowało :( Chociaż w sumie, tyle mnie nie było to z pewnością wiele osób stwierdziło, że już nie powrócę do pisania. Tak czy inaczej: Over, Eren i Basia dziękuję Wam za komentarze :) To dzięki Wam jestem tu i teraz ;)
Ze spraw organizacyjnych. Na chwilę obecną mam 10 rozdziałów + prolog. Mało. Ale będę walczyć. Nie chcę się tu rozpisywać nad techniczną stroną bloga, bo zrobiłam to już na PLM, gdzie serdecznie zapraszam.
Tak na koniec mam do Was proźbę. Udostępniajcie i polecajcie mojego bloga znajomym. (no chyba, że Wam się nie podoba :P) Pomóżcie mi się troszkę rozreklamować, bo wiem jakie początki są trudne. ;)
A teram mam dla Was radę. Jeśli piszecie, nigdy, ale to przenigdy nie róbcie sobie "przerwy na odpoczynek", bo potem wrócenie graniczy z cudem.
Trzymajcie za mnie kciuki i jeszcze raz zapraszam na PLM! ;)
Buziaki i do napisania :*